taras z kompozytu
Najpierw dostałam 5 desek żeby wybrać kolor. Można je ułożyć albo grubym ryflowaniem do góry:

albo cienkim:

Sprawdzanie który kolor najlepiej pasuje do płytek:

Wybraliśmy kolor naturalny. Potem było układanie i poziomowanie legarów. Robota nudna i dłużąca się niesamowicie. Zajęło nam to dwa weekendy. Ze względu na izolację tarasu nie było możliwe mocowanie legarów na kołki do podłoża. Więc mamy "pływająca" konstrukcje.

poziomica z rurek z wodą


Spadki na tarasie były tak duże że w niektórych miejscach musieliśmy podłożyc 8 klinów. W sumie na 26 metrowy taras zużyliśmy prawie 1000szt. klinów.
A potem była pierwsza kawa na tarasie:

tzn na połowie tarasu:

I wreszcie przyszedł czas na relaks:

Byle do weekendu

Komentarze