drobne zmiany ale jednak do przodu
Data dodania: 2015-11-03
Wydaje się że nic się nie zmienia ale jak oglądam zdjęcia to zmiany jednak są, niewielkie ale zawsze.
Wrzesień to był czas walki z przedogródkiem.
Ale się w tej glinie narobiłam! Przekopanie 1m2 to była droga przez mękę. A nowe ścieżki zawdzięczam pracy mojego ojca, bez niego dalej brodzilibyśmy w rozmokniętej glinie.
A ponieważ jaki widać nie umiem składać drewna w kostkę to musiałam zasłonić ten malowniczy bałagan pergolą.
Ten cherlawy krzaczek przed pergolą to rdest auberta, najszybciej roznące pnącze w naszych warunkach więc już w przyszłym sezonie pergola powina być cała zarośnięta.