w oczekiwaniu
na chętnego który położy nam klinkier za mniej niz absurdalne 150zł/m2.....
a tu początek więźby nad lukarnami
i to na tyle
na chętnego który położy nam klinkier za mniej niz absurdalne 150zł/m2.....
a tu początek więźby nad lukarnami
i to na tyle
ale powoli idzie do przodu
Chcieliśmy na kominach połozyć klinkier ręcznie formowany ale ceny nas przystopowały, wybraliśmy klinkier ryflowany. Myśle ze efekt nie najgorszy a cena o połowę mniejsza
w oczekiwaniu na fachowca od klinkieru mój ojciec (czyli kierownik budowy) zaczał murować sam, nie wiem czy fachowiec zdąży dojechać przed końcem komina.
A tu filigranowe podparcie murłaty na balkonie. Jak tornado będzie chciało nam zerwać dach to chyba będzie musiało to zrobić razem z fundamentem. Projekt nie powinien się nazywać Amber tylko Dorotka z Kanzas
Czuć teraz ogromną przestrzeń pod dachem, az kusi żeby zrezygnować ze strychu i otworzyć przestrzeń do samej góry.
A tak wygląda w całości
z dachem. Pierwszego dnia na budowie pracowało 4 panów zeby wciągnąć najcięzsze elementy, teraz zostało tylko dwoch. Ale tempo nadal imponujące. Panowie bardzo małomówni, nawet między sobą ale może tak się juz dotarli i mają takie doświadczenie że rozumieją się bez słów.