trochę tu a trochę tam
ale powoli idzie do przodu
Chcieliśmy na kominach połozyć klinkier ręcznie formowany ale ceny nas przystopowały, wybraliśmy klinkier ryflowany. Myśle ze efekt nie najgorszy a cena o połowę mniejsza
w oczekiwaniu na fachowca od klinkieru mój ojciec (czyli kierownik budowy) zaczał murować sam, nie wiem czy fachowiec zdąży dojechać przed końcem komina.
A tu filigranowe podparcie murłaty na balkonie. Jak tornado będzie chciało nam zerwać dach to chyba będzie musiało to zrobić razem z fundamentem. Projekt nie powinien się nazywać Amber tylko Dorotka z Kanzas
Czuć teraz ogromną przestrzeń pod dachem, az kusi żeby zrezygnować ze strychu i otworzyć przestrzeń do samej góry.
A tak wygląda w całości