drzwi wewnetrzne
na piętrze już prawie wszystkie wstawione:





Brakuje jeszcze tylko drzwi łamanych do garderoby
na piętrze już prawie wszystkie wstawione:





Brakuje jeszcze tylko drzwi łamanych do garderoby
Wczoraj pozbylismy się dzieci na cały dzień i popracowaliśmy trochę na budowie. Ja głównie jeździłam na szmacie a mąż montował oświetlenie. A oto efekty:
Kinkiet w pokoju młodszej:

I kinkiet w pokoju starszej (ciężko go zauważyć):

Reflektorki w kuchni:

Wszędzie na korytarzu na parterze będą takie same:

Kinkiety w sypialni:

Zamontowane też zostało oświetlenie w naszej łazience ale okazało się że kinkiet ma zepsuty transformator i trzeba go będzie naprawić.
Poza tym garaż już prawie skończony:

Zostało tylko wycekolowanie i pomalowanie szczeliny na suficie przy bramie garażowej.
Na dole powstawiane i wstępnie obrobione futryny stałe:


A u młodej doszły kolejne naklejki:

Tym razem crazy cats.
Byliśmy na wakacjach i mieliśmy nadzieję że po powrocie zastaniemy dom otynkowany. Trzeba było jednak zwolnić ekipę od elewacji która okazała partaczami, leniami i niestety złodziejami. Teraz poprawki po ich partactwie robi mój ojciec a na położenie struktury będziemy szukać nowej ekipy. Niektóre bonie trzeba wyrwać i wstawiać od nowa.
A na razie tak to wygląda:



Na parterze dalej malowanie:


I ściana w salonie pod mapę świata:

Tanie drzwi do garażu:


Część garażu już wycekolowana i z mozaiką

Na górze panele już położone:


Na całym piętrze te same, jeszcze widać że zakurzone ale nie miałam czasu pojeździć na szmacie.
Dzisiaj zaczyna się wstawianie drzwi wewnętrznych a w przyszłym tygodniu listew przypodłogowych.
Komentarze