spójrz mi prosto w oko
rybie oko.
Trochę zakrzywiona rzeczywistość ale jaka przestrzeń!
rybie oko.
Trochę zakrzywiona rzeczywistość ale jaka przestrzeń!
czyli zdjęcia okien w innych pomieszczeniach.
Kuchnia może i mała ale na pewno na brak światła nie będzie można narzekać:
Kącik jadalny:
widok z zewnątrz:
i wyjście z sypialni na taras (okna balkonowe z ruchomym słupkiem)
tylko ten widok jakiś taki ...
zostały wstawione wszystkie oprócz narożnego w salonie.
Ciekawostka jest taka że z zewnątrz okna wydają sie takie malutkie, np okno w lukarnie
a w środku wydają się ogromne.
tak samo jest z oknem w kuchni
które od wewnątrz wygląda tak ( 2m szerokości):
okna w garażu:
i na pietrze:
tu firma zaliczyła skuchę i wymierzyła za wąskie okno, trzeba teraz podmurować ścianę:
na pytanie czemu w niektórych oknach są szprosy a w niektórych nie, odpowiadam: bo tak.
Z tyłu dodaliśmy jedno okienko w kotłowni którego nie było w projekcie:
tu zdjecie zanim jeszcze zostały zamontowane okna w jadalni i kuchni.
ogólnie temat okien uważam za nudny ale chmury takie malownicze że zdjęcia wygladaja jak na wizualizacji i taki zielony zadbany ogród.
zabrałam się za pranie pieniędzy. Na początek bez szaleństw wyprałam 3x10zł i jedną monetę. Przez przypadek zaplatała sie jeszcze chusteczka higieniczna i 5 gum do żucia (kto prał to wie). Muszę przyznać że kryzys kryzysem ale banknoty są coraz lepiej zrobione, wyszły z pralki czyściutkie wyprostowane bez śladu sprania farby. Także z czystym sumieniem polecam.
A na budowie drobne prace
lukarny zaciągnięte klejem, podbitka zabejcowana na biało (kwestia sporna między mną a mężem - bo według niego szkoda malować drewno na biało)
ale według mnie jest git a będzie jeszcze bardziej git.
Trwa fugowanie słupa i komina, musimy pożyczyć rusztowanie żeby sięgnąc od frontu komina - tylko skąd?
opchnęliśmy garaż blaszak i resztkę stempli i od frontu zrobiło się trochę luzu.
To tyle. Czekamy na montaż okien, negocjujemy ofertę na rekuperator i czekamy na bank.
drugi wpis tego samego dnia.
Bylismy na koncercie Petera Gabriela w Oświęcimiu i przy okazji odwiedziliśmy targi budowlane w Tychach. Szumne słowo: targi ale wystawców było niewielu.
Ale udało nam się wypatrzeć kilka ciekawych rzeczy:
Mąż powiedział że jak kupimy taki motór to będzie kosił trawnik bez szemrania (akurat)
było też stoisko Beam i mogłam się przymierzyc do odkurzacza. 9metrów rury to strasznie dużo i mocno sie plącze, do tego nie wiedziałam że ta rura teleskopowa jest taka masywna i ciężka, powinno byc to już chyba z aluminium. Ale maja juz kilka ciekawych gadzetów np taką miotełkę do kurzu z której potem można odessac kurz.
Spodobała mi się nowa koza firmy Rymar S10 Orasa, ma ciekawy ale prosty kształt. Niestety nie ma doprowadzenia powietrza do spalania więc nie wiem czy się na nią zdecydujemy.
Ciekawe też było ogrodzenie aluminiowe Horizon, mogłoby zastąpić drewno w planowanym przeze mnie płocie tylko nie wiem czy nie byloby za szaro (chociaz aluminium mozna zamówić w wielu kolorach). Nie pamietam ceny ogrodzenia (coś koło 350-380zł/m2) - oczywiście przy zwiększonym rozstawie belek będzie taniej a my nie planujemy szczelnie zasłaniać frontu domu.
Oglądaliśmy też drzwi wewnętrzne. Chciałabym mieć sosnowe białe z czterema przeszkleniami ale bez listew przyszybowych. Zachwyciły mnie drzwi firmy Klus & .. ale cena 2000,- to chyba lekka przesada. Te na targach kosztowały 1500,- razem z oscieżnica.
drzwi okleinowane 600,-zł ale okleina to jednak nie to, widac było nierowności przy szybie, okleina sie lekko pofałdowała.
Piękne były też drzwi drewniane z ukrytymi zawiasami firmy Stolarstwo Polanka WIelka ale cena też 2000,-. Wprowadzili też do produkcji drzwi podświtlane diodami led. W każdym przeszkleniu zostały zamontowane diody, zasilanie zostało rozwiązane tak że drzwi bez problemu można zdjąć z zawiasów, nie ma żadnych kabli. Zasilanie 12V przechodzi przez zawiasy. Drzwi mają czujnik ruchu i zapalają sie automatycznie. Niestety na ich stronie nie mogę znaleźć informacji o tych drzwiach, mam tylko ulotkę. W każdym razie cena razem z ościeżnica 1500,-.
Dłużej pooglądaliśmy markizy i rolety. Ponieważ Amber nie ma zadaszonego tarasu coś trzeba będzie wymyślić. Podobają mi się takie markizy
mogą być ręczne albo sterowane pilotem z czujnikiem siły wiatru itp.
Fajne były też takie plisowane ażurowe roletki
a tu taka ciekawostka:
a tu kuchnia z blatem z kompozytu, całość to jedna płaszczyzna nawet zlew jest elementem blatu. Ma jednak dwa minusy: cena i nie jest odporny na temp. powyżej 170st. Ale podobno zniszczony kawałek mozna wyciąć, wstawić w to miejsce nowy, wyszlifować i nie będzie śladu po zniszczeniach. Jak sie porysuje to też można go wyszlifować.
Ogólnie targi malutkie a główny minus to wielu lokalnych producentów którzy nie mają przedstawicielstwa na północy Polski. Ale zawsze warto podejrzeć nowe rozwiązania.
A tu lista najbliższych targów. Może znajdziecie czas żeby się rozejrzeć.